jeszcze jedno: w grudniu 2005 katalogowa cena O2 1.4i Classic równała się kwocie ~57kzł. Dziś O2FL 1.4i Clasic kosztuje w cenniku mniej. Biorąc pod uwagę fakt, iż przez te kilka lat wszelkie komponenty, koszt pracy, itp. znacznie zdrożały łatwo jest zauważyć, że obecna O2 (dla utrzymania ceny) musi(!) być wykonana mniej solidnie (mniej czasu na montaż) lub/i z gorszych (tańszych) materiałów.
I to niestety jest problem dzisiejszych czasow szybko,tanio i na odwal
paweł2, a wolałbyś O2 za 15-20% drożej niż 6 lat temu? Obecna jakość auta to pewnego rodzaju kompromis producenta - postanowił utrzymać cenę w zamian za oszczędności na etapie produkcji...
Wiesz co jakby jakosc byla coraz lepsza to pewnie tak,wolalbym zaplacic i miec pewnosc tej jakosci a teraz to z kazda generacja jest coraz gorzej,strach pomyslec co zrobia z OIII :roll:
paweł2, poważnie zapłaciłbyś za "gołego" kompakta 65kzł?
Kto wie,ale powtarzam musiala by byc jakosc i bezawaryjnosc.
Ps.Mi to za bardzo na wyposazeniu niezalezy auto ma jezdzic i sie nie psuc.
a moim marzeniem nierealnym jest miec nowego jak nate czasy golego :wink: W124.
być wykonana mniej solidnie (mniej czasu na montaż) lub/i z gorszych (tańszych) materiałów.
Nie szybciej a jedynie z gorszych materiałów. Przyśpiesza się linie w Polsce a czy w innych krajach ?... ludzie nie są głupcy by robić szybciej za tyle samo.
A producenci celowo stosują słabą jakość no bo chyba nikt nie wierzy ,że w obecnych czasach nie da się obliczyć zużycia materiałów. Ostatnio czytałem o napędach pomp i producent mimo iż stosuje za miękki materiał to jeszcze z zbyt dużą tolerancją spasowania. Wałek przy każdym uruchomieniu silnika po prostu obrabia się aż w końcu ścina się. Problem wszyscy znają i jedynie złote rączki przy domowych warsztatach dorabiają elementy z odpowiednią grubością. A fabryka nie potrafi tego uczynić?
Oblicz ile więcej pali Twój samochód przez włączone światła w dzień: http://dadrl.pl/bin/KosztySwiatelMijania.zip Jacy ustawodawcy takie prawo. Jakie prawo taki kraj. Jaki kraj takie w nim życie...
Mondeo? Prosze cię.... Mam we flocie 2.0tdci 136KM - akurat użytkownik przesiadł się na nie z rozbitej octavii 2.0 tdi. Komfort? moim zdaniem wygodniej z przodu siedzi się w Octavii. Bezawaryjność? Po 400 km zatarł się silnik i wymienili na nowy (ale nie było łatwo i trzeba było czekać).
Fakt - może z tyłu w mondku jest wiecej miejsca, ale fotele i kanapy niewygodne.
Straszne tak sie prze4siąść z O2 na Mondeo. Przekaż kondolencje koledze.
Zatarty silnik w jednym aucie wiele świadczy o usterkowości auta.
[ Dodano: Pon 26 Gru, 11 13:53 ]
Zamieszczone przez tomikt
pandzik,
wybrane przez ciebie modele są synonimami zawodności (przynajmniej dla mnie)
Zabawne. :szeroki_usmiech
[ Dodano: Pon 26 Gru, 11 13:57 ]
Zamieszczone przez Big
Pozatym O II to prawie klasa średnia
Taa, a Suberb to przecież konkurent A6 i BMW 5.
Co do Laguny sie nie upieram. Jechałem tylko raz i wydala mi sie bardzo komfortowa. O2 i O2 FL w najtanszych wersjach nie mają z nią szans. Bardziej chodzi mi o to, że warto zainteresować sie klasą średnia (chociażby jak pokazał Agamek - Avensisem).
Ale moim zdaniem OII i Mondeo to dwa różne światy. Pisanie jakie one są zawodne to po prostu jakaś bzdura. Może i Octavia się nie psuła ale co tam się miało psuć? korby w tylnych drzwiach czy elektroniczny termometr? Śmiechy np. z Mondeo świadczą jedynie o braku wiedzy o tym samochodzie. Od kiedy VW wycofał się z pompo wtrysków nagle VW zaczęły się psuć. Ale jakoś o tym cisza w tym wątku .
Mondeo od 2008 roku ( jak się nie mylę) stosuje 2.0 TDCI 140km który jakoś w niczym nie jest gorszy od VW 2.0 TDI . Dwumas starcza na ok 200tyś.km a wtryski padają znacznie rzadziej niż w VW.
Tak więc więcej obiektywizmu panowie. To ,że VW i Skoda rzadziej się psuła brało się to głównie z braku elektroniki która odkąd pojawiła się w ww. markach sprawia podobne jak nie większe problemy ( przykład Passata i jego układ kierowniczy lub wtryskiwacze połączone szeregowo )
Jak popsuje się Fiat lub Ford każdy mówi wiadomo auto na F . Jak popsuję się VW mówi się miał pecha zdarza się . Bo mojego stryjka kolegi babci stryjek miał VW co miał 2 mln km i tylko olej zmieniał...
Silnik był - ale nie takiej mocy. Mój błąd - mam w domu focusa II Euro3 z silniczkiem 2.0tdci i moc wpisałem taką jaką ma focus a nie mondeo. Mondeo oczywiście 140KM.
Silnik był - ale nie takiej mocy. Mój błąd - mam w domu focusa II Euro3 z silniczkiem 2.0tdci i moc wpisałem taką jaką ma focus a nie mondeo. Mondeo oczywiście 140KM.
To silnik PSA i jest to najbardziej udana konstrukcja w tym aucie. Skoro na niego narzekasz powinieneś kupić 2.0TDI VW padła by Ci głowica, klapka gasząca i wtrysk lub ...ski i ( a paść te elementy muszą) to wtedy by nic złego się nie stało bo to w końcu VW auto?
shok, Moje przeżycia z 2.0tdci rodem z PSA:
- rozszczelniona chłodnica oleju->zatarty silnik
- pompa CR dwa razy wymieniana
- czujnik ciśnienia na listwie wtryskowej (wymieniany z całą listwą)
- teraz zaczyna ciec olej spod miski olejowej
Generalnie autko się teraz uspokoiło, jeździ i odpukać nie sprawia problemów. Ani focus ani mondeo. Mondeo idzie moim zdaniem ospale, focus - z racji że jest mniejszy i lżejszy zapierdziela jak szalony.
Dokładnie. Nie wiem co niektórzy się przyczepili do tej płyty VW Golfa V na której jest zbudowana O II. Słuchajcie zapytajcie swoją żonę, siostrę, brata, ciotkę, babkę , koleżankę czy kogo tam jeszcze z tylu wozicie, czy wiedzą co to jest płyta podłogowa samochodu i jak ona się ma do klasy auta. Zapytajcie, czy dla nich liczy się ta magiczna płyta czy może dla nich liczy się faktyczna przestrzen na ich nogi i centymetry jakie im przysługują siedzac na tylniej kanapie ?? No wiec zapewniam was, że ich obchodzi przestrzeń na ich nogi czy głowę !! A tu O II to pełnoprawna klasa średnia bez zadnych "prawie" ! Miejsca z tyłu w O II jest tyle samo co w Hondzie Accord (w Hondzi echyba nawet jest go tam mniej), BMW 3 tym które nadale jeszcze jest w salonach, Mercedesie C, Poprzednim Audi A4, Maździe 6 czy Lagunie III. Dlatego własnie w powszechnym mniemaniu ludzi ktorzy na motoryzacji zbytnio się nie znają, tylko jeźdża autami, O II to klasa średnia.
Co do psucia się O II. Hmm, nie wiem jak u was, ale u mnie przez 4,5 roku były 2 (słownie: dwie) awarie: 1. awaria pierścienia ślizgowego za kierownicą, 2. awaria czujnika prędkości obrotowej silnika. Tak wygląda według was psująca się Octavia II?? No to ja chcę, aby kazdy mój następny samochód miał takie kłopoty i awarie w tożsamym okresie czasu
P.S.
To chyba jedyne forum gdzie tak bardzo nażeka się na samochód dla którego to forum jest stworzone
Niedługo nowicjusz wchodzący na to forum będize się zastanawiał, czy to forum milośników czy też może ... przeciwników Octavii.
Koledzy do Octavii 2 Tour da rade zamontować taki schowek?
Schowek na bryle - KLIK
Nie.
[ Dodano: Pon 26 Gru, 11 17:05 ]
Zamieszczone przez shok
Ale moim zdaniem OII i Mondeo to dwa różne światy.
To prawda, Mondeo jest zdecydowanie wygodniejsze, wizualnie Octavia też oferuje chyba ze dwa poziomy niżej (mówię o najnowszej odsłonie).
Znam dobrze Focusy i Mondeo (od 2008r.) z silnikami 1,8 i 2,0 TDCi i złego słowa o tych autach powiedzieć nie mogę.
Jeden moj Kolega mial Mondeo (poprzednia wersja) z 2001 r. bodajze z silnikiem TDDI i nic mu sie nie dzialo oprocz kilku niewielkich usterek i rdzy....
Drugi moj Kolega mial Mondeo z silnikiem TDCI i dwa razy wymienial wtryski i sypalo mu sie prawie wszystko... po drugiej wymianie wtrystkow zaczal nienawidzic ten samochod i go sprzedal (zaznaczam, ze paliwo lał na stacjach duzych bo na swoja firme i nie oszdzedzal).
Ogolnie jak sie przejrzy forum Forda to niestety (albo stety) jest bardzo duzo osob, ktore narzekaja na rozne elementy osprzetu tych pojazdow (u nas tez jakies marudy zrzedza, ale na jakies bzdury zazwyczaj - ciekawe co by bylo jakby sie im zaczely maszyny sypac jak niektorym na forum Forda... bylaby chyba czarna rozpacz...).
Ogolnie mi sie Mondeo nowe bardzo podoba, ale diesla bym nie kupil, najwyzej benzyne. Wada tego samochodu jest tez to, ze jakos slabo trzyma wartosc...
No wiec zapewniam was, że ich obchodzi przestrzeń na ich nogi czy głowę !! A tu O II to pełnoprawna klasa średnia bez zadnych "prawie" ! Miejsca z tyłu w O II jest tyle samo co w Hondzie Accord (w Hondzi echyba nawet jest go tam mniej
To prawda...miejsca z tylu w Accordzie jest tyle co w O2,co jak na auto o dlugosci 470cm jest iloscia niewielka.Ale liczy sie tez rozstaw osi,a tu Accord ma 270cm w porow
naniu do 257 cm w O2.
I to daje znaczny wzrost komfortu,a podwojne wahacze z przodu tez robia robote w
porownaniu do Mc phersona.
I to daje klase srednia nizsza...moim zdaniem :wink:
Poza tym jest jeszcze roznica szerokosci aut klasy sredniej i kompaktow.
To tak jak z Superbem...dlugoscia pasuje do klasy sredniej wyzszej,ale szerokoscia juz nie.
Tato,tato...czy to auto jest chore?
Nie synku...to diesel PD.
Honda...the power of dreams.
Byla Octavia...jest Accord i CBR 650F
ciekawe co by bylo jakby sie im zaczely maszyny sypac jak niektorym na forum Forda... bylaby chyba czarna rozpacz...).
po prostu auto by sprzedali. Tak ostatnimi czasy poprzeglądałem sobie forum Passata i Mondeo. Wniosek jest jeden Passat się bardziej psuje niż Mondeo. A skoda się nie psuje bo jak już wspomniałem jest prostą konstrukcją. Elektroniki praktycznie brak. Chyba ,że mowa o RS lub 2.0 tdi a w tych wątkach już ludzie narzekają wcale nie mniej niżeli na forum Mondeo.
Najmniej narzekają ludzie na OIITour no bo co tam ma się popsuć? Zegarek... bo chyba nie bi-xenon ,hydrauliczne zawieszenie a może grzana przednia szyba :wink:
Ale liczy sie tez rozstaw osi,a tu Accord ma 270cm w porow
naniu do 257 cm w O2.
No tak, ale mi chodzi o to, że nie cyferki, a odczucia sie licza dla pasazerów. Jak sam napisałes pomimo przewagi cyferek miejsca w Accordzie i O II z tylu jest tyle samo.
Dlatego piszę ze O II nie ma sie czego wstydzić przy porównaniu do klasy średniej.
Zamieszczone przez gebek
a podwojne wahacze z przodu tez robia robote w
porownaniu do Mc phersona.
No to juz wogóle nie jest wyznacznikiem klasy, bo przeciez np. Laguna III ma też z przodu Mc Phersona a to klasa średnia.
Co zaś do Accorda, fakt ten zawias sprawia, że na równych drogach to auto jedzie jak przyklejone. ale juz na nierównych lub dziurawych drogach podskakuje jak piłka a 17" koła po wpadnięciu w koleinę niosą auto za tą koleina.
Zrobiłem najnowszym Accordem 2.0 16V Executive ok. 400 km. Piękne auto o sportowym zacięciu i niesamowicie mi sie podoba, ale niestety na równe drogi.
Komentarz